Witajcie, zacni czytelnicy, dlatego, że dawno nie robiłam posta (;c), postanowiłam, że w nagrodę wymyślę jakiś ciekawy temat. Kiwi się zgodziła, więc tak i oto wszem i wobec rozpoczynam serię, która nazywać się będzie (tam tam taam) :
A więc: Taką sławną hackerką jest
Anonymous Hackerka ta pochodzi z USA. Logiczne więc, że gdy zhackuje, będzie pisać po angielsku :)) A jak napisze? Prawdopodobnie, nie weźmie twojej nazwy tak sobie. Najczęściej robi temat na forum "Little Test", jeśli ktoś tam napisze, to już tylko świeć Panie nad jego duszą ;( Zanim cię zhackuje, oczywiście do Ciebie napisze ;d Gdy już Anonka (Anonymous) skończy ploteczki, wyrzuca cię na stronę logowania, a zamiast postaci jakiejś moviestar, ujrzysz postać ANONKI ;o I wtedy wejdź na jakieś inne konto, wyszukaj siebie w znaj, a zamiast swojgo statusu, ctr głosić będzie: "Hacked by Anonymous.I can do almost everything. ~Nobody's safe!~" (jak wspominałam, to hackerka z USA, więc pisze po angielsku :)) A co to oznacza? "Zhackowany/a przez Anonymous. Potrafię zrobić wszystko. ~Nikt nie jest bezpieczny!~".
Czyli.. jest bardzo niebezpieczna ;( Co zrobić, żeby nie zhackowała cię?
Jeśli znajdziesz ją w pokoju rozmów, to wiej czym prędzej!
Nie pisz w tematach
Little Test.
Nie pisz nigdzie :jak ja się boje anonki! i nie rób o niej filmów/artbooków.
Trzymając się tych kilku zasad masz szansę ujść z życiem xdd
A oto słit focie anony, żebyście mogli ją poznać:
Jak spotrzegawczy czytelnicy widzą, na zdjęciu oryginalna Anonymous. Wygląda segzi, nieprawdaż?
Ma piękne, zwinięte w kok fioletowe włosy, Na nie ubiera klasyczny fioletowy kapelusz. Eksponuje swoje ciało, zapominając o bluzce, i w pośpiechu ubierając tylko fioletowy stanik. Chociaż.. gdyby nasza Anonka była ubrana na fioletowo, too... nudno by wyglądała. Więc jej piękne, czarne spodnie łączą się z resztą. Czasem Anonymous ubierze buty, czasem ma skarpety. W zależności, od jej własnych widzi-misi wybiera spośród dwóch kolorów - fioletowego lub czarnego :)) Na zdjęciu wyszła ślicznie :*
Na tej fotce Anonka wyszła wprost przebajecznie. Chyba się zakochałam *.*
A tutaj, z mniejszej odległości nasza Anonka się
zaczerwieniła :) Może dlatego, że wyznałam jej miłość ;o?
No cóż, nic więcej nie mogę o niej napisać, tylko to, że w następnej notce o hackerach pojawi się....
P!zza!!! Zaiście, nie? ;d
To wszystko, co mogę powiedzieć, jeśli macie jakieś pytania, piszcie w komentarzach, a ja na swoje skromne możliwości postaram się udzielić wam odp. :))
Pa kotełki :*